Al Ula, Hegra, Dadan...
- aga1498
- 23 mar
- 3 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 24 mar
AlUla, położona w północno-zachodniej Arabii Saudyjskiej, to hipnotyzująca mieszanka cudów natury i starożytnego dziedzictwa. Ten rozległy krajobraz rozciąga się na 22 561 kilometrów kwadratowych, oferując wyjątkową podróż przez bujne oazy, dramatyczne formacje piaskowcowe i ponadczasowe zabytki kultury - tak pisze google. I to szczera prawda!
Przez miasteczko przebiega jedna jezdna droga, pozostałe są zamknięte i w dużej części przeznaczone dla pieszych. Na północy i południu znajdują się parkingi gdzie należy porzucić auto i meleksem lub pieszo udać się do centrum. Spacer do naszego apartamentu to około 5 minut wolnym krokiem w upale. Apartament zauroczył nas od razu. Nie mały, nie duży lecz w sam raz. Skromnie, ale ze smakiem urządzony. No i z tarasem większym niż część mieszkalna. Sami zobaczcie :-) Spędziliśmy tu dwa dni
Stare miasto urocze i… zupełnie puste w ciagu dnia. Wieczorem też prawie puste. W jednej z uliczek nagle cos stuknęło…prawie miałam zawał ;-)
Złaziliśmy je w zdłuż i w szerz.
Pojechaliśmy do skały słonia
Przetruptaliśmy równoległą oazę i jeszcze starszą część miasta
I miejska (zewnętrzną) galerie z wystawą…
Są dwie ( w zasadzie 3 ) destynacje do których trzeba udać się na zorganizowaną wycieczkę z przewodnikiem. Pierwsza z nich to Hegra, młodsza o jakiś pięć wieków siostra Petry z Jordanii. Hegra jest pierwszym zabytkiem Unesco zarejestrowanym w Arabii Saudyjskiej i stanowi skupisko 111 grobowców ( z czego ponad 90 jest pięknie udekorowanych) należących do cywilizacji Nabataean którzy osiedlili się tutaj pomiędzy 1 wiekiem BC a 1 wiekiem AD. Mieszkali oczywiście w namiotach i małych lepiankach, ale całe życie zabiegali i dbali o miejsce swojego przyszłego pochówku. Większość grobowców, to grobowce rodzinne. Są w nich groby (półki) na pojedyncze ciała, ale są też miejsca jakby grobowce w grobowcu. Ciała owijano w kilka warstw różnych materiałów, na koniec obwiązywano ciasno sznurem. Z umarłym chowano również przedmioty ważne dla niego.
Pierwsze odwiedzane miejsce to „świetlica osiedlowa ;-)” - miejsce spotkań społeczności lokalnej, cała wykuta w ogromnej skale. Zaraz za nią zaułek bogów, gdzie chodzono się modlić. A na skraju pomiędzy oczywiście zbiornik na wodę zbierana z deszczówki służący do rytualnego obmywania stóp przed modlitwa (choć nie byli to muzułmanie przecież)
Jedno ze wzgórz to wzgórze kobiet. Tu większość grobowców należała do kobiet. Najprawdopodobniej do kobiet, które zarobiły własne pieniądze i stać je było na kupienie sobie i swojej rodzinie takiego grobowca. W tym wzgórzu jest blisko 30 grobowców, a w niektórych nawet do 80 grobów. Tylko do jednego można wejść, tylko w tym jednym wiemy na pewno, ze nią ma żadnego ciała.
Większość grobowców jest od dawien dawna pusta. Niedawno odkryto w jednym z grobowców nienaruszony grób kobiety. To na jego postawie powstały domysły jak chowano tu ludzi. Z udziałem AI na podstawie czaszki odtworzono również twarz tej kobiety.
Inna ciekawostką jest największy z grobowców, należący do wsławionego generała wojsk który stoi samotnie i jest , i zawsze był, pusty. Legendy na jego temat są dwie. Pierwsza mówi, ze zginął w czasie jakiejś wojny daleka stąd i nikt nigdy nie sprowadził tu jego ciała. Druga legenda głosi, że zbankrutował i nigdy nie skończył swojego grobowca. - fakt, ze zdobienia grobowca nie są skończone. Jaka jest prawda….?
Druga (i trzecia) destynacja to Dadan (i Jabal Ikmah), realizowane jako jedna 2,5h wycieczka. Dada (lub Lihyan) to epoka księstwa arabskiego, które dominowało tu przed Nabataean, pomiędzy 5 a 1 wiekiem BC. I chociaż stworzyli odrębne pismo porozumiewali się w bardzo podobny sposób do cywilizacji innych okresów.
Wszystkie te zasiedlenia powodowane były dwoma zasadniczymi cechami:
łatwością dostępu do wody, wystarczy kilku metrowa studnia i już jest woda
lokalizacją na ważnym szlaku komunikacyjnym i handlowym świata, trochę jakby na skrzyżowaniu, co dawało władzę, pieniądze i możliwości. W tej materii świat się nie zmienił za bardzo…
Drugie miejsce to Jabal Ikmah nazwane otwarta biblioteka zawierająca największą na świecie ilość inskrypcji (niektóre 3d) zamieszczanych tam przez ludzi Dadan i Lihyan. Część z nich to ogłoszenia typu „kupię-sprzedam”, reklama usług, ale tez opisy życia i sposobów świętowania. A może te ostatni to „plakaty” zapraszajcie na okoliczne eventy ;-)
Zwiedzać można stanowiska archeologiczne zawierajace domostwa i dość duża jak na tamte czasy świątynie i grobowce. Grobowce widać tylko z daleka, ale to ty znajdująe się słynny grobowiec lwów
Po zwiedzaniu dostaliśmy po kamieniu, dłucie i młotku… Wukuliśmy swoje imiona po pa dańsku!
Ramadan w SA przestrzegany jest bardzo rygorystycznie. Nawet jeśli ktoś go nie przestrzega, to się z tym nie obnosi okazując szacunek tym, którzy poszczą. Naprawdę wszystko bary , kawiarnie są zamknięte. Nikt, ale to nikt nawet nie pije wody publicznie. Sklepy spożywcze są otwarte, ale spotkaliśmy się przy kasie z pytaniem czy jesteśmy muzułmanami (była, w spodniach i bez nakrycia głowy… ciekawe co by było, gdybym powiedział, że tak….
Właśnie ze względu na Ramadan restauracje na ogół serwują od zachodu słońca do 21 serwują Iftar - świąteczna, wystawną, wielodniową kolację. Zamówienia z karty można składać dopiero po 21wszej, ale za to do białego rana!
Restauracja Somwere zachwyciła nasze kubki smakowe
댓글