Tym razem na południe
- aga1498
- 1 sie 2022
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 19 lut 2023
Dżdżysty poranek, ale z dość wysoką temperatura (około 15 stopni) i piękne okoliczności przyrody zmobilizowały nas do pobiegania drogą wzdłuż fiordu. Niemalże mistyczne przeżycie - poczucie zespolenia z naturą. Chmury, wodospad, dzikie poziomki i tak pofalowana droga, ze myślałam, ze płuca wypluję.
Po szybkim śniadanku dwa odkrycia :
Pierwsze dość obrzydliwe - w nocy kolo naszego ogniska wyrósł grzyb, całkiem spory grzyb. Az dziw bierze, ze tyle może w jedną coc urosnąć. Okazuje sie, ze to sromotnik smrodliwy, który rozwija sie początkowo w formie podziemnego jaja, z którego po pęknięciu w kilka godzin wyłania się cały grzyb. Kapelusz o fallicznym kształcie pokryty jest śmierdzącym śluzem, który przyciąga muchy zapewniając sobie w ten sposób transport dla swoich zarodników. Przeczytałam też, ze samice much, w których rozwijają sie zarodniki zamieniają sie w zombie, a samce w nekorofili….
Drugie to maleńka miejscowość Fjaerland, kolo której spaliśmy. Patrząc na mapę zdziwiło mnie, że w miasteczku, w którym jest koło 30 domostw na mapie widać 5 antykwariatów. Okazuje sie ze to norweskie miasteczko książek, gdzie księgarnia i antykwariaty znajdują sie w miejscach po oborach i chlewikach oraz na otwartym powietrzu. Dodam ze na otwartym mokrym powietrzu, ale po daszkiem. Obok takich punktów wiszą skrzyneczki na pieniądze. Ceny znajdują sie albo w środku książek, albo przy półkach. Urokliwe miejsce.
W lekkiej mżawce ruszamy na południe. przed nami najdłuższy tunel drogowy w Europie - 25km. Na długości tunelu znajdują się trzy kawałki, gdzie swieci sie niebieskie i żółte światło imitujące niebo i słońce. W ogóle dzisiejszy dzień to dzień podziemnych podróży. Tunel za tunelem….
Ponieważ pogoda nie rozpieszcza (rozpadało sie na dobre) zmieniamy plany . Trekking w takich warunkach nie będzie ani przyjemny, ani bezpieczny, ani nie wyjdzie nam na zdrowie. Ruszamy w kierunku Bergen… po drodze jeszcze ciekawy wodospad, któremu można przejść za plecami….


































Komentarze