Droga na Lofoty
- aga1498
- 28 lip 2022
- 2 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 19 lut 2023
Odległość z NordKapp na Lofoty to prawie 700 km i 10h jazdy. Wyjeżdżamy ze Skarsvåg koło 11tej. Może damy radę jednego dnia….
Droga bezkresna, relaksujący „gładki" krajobraz. Można by rzec, że nuda…Po pierwsze piękna nuda, po drugie przerywana co i raz występami futrzastych gamonii, które łażą po drogach całymi rodzinami i stadami. O tej porze roku najładniej prezentuje sie młodzież, która nie ma co prawda jeszcze rogów, ale za to ma przepiękne, lśniące futro. Dorosłe osobniki (obu płci! To wyjątek wśród jeleniowatych!) mają piękne poroże całkowicie pokryte skórą z delikatną sierścią. Może to czyni je bardziej milusińskimi🤔A może fakt ze tylne łapki w czasie biegu fajtłapowato się im majtają 🤔 O tej porze roku dorosłe renifery ciągle mają na sobie resztki zimowego futra. A już za chwilę będą sie musiały zbroić się na nowo przed nadchodzącą zimą…
Uknuliśmy dlaczego w tym kraju jest tak deszczowo. Wydaje nam sie że za sprawa sił wyższych tutejsi obywatele i turyści chronieni są przed nadmiarem piękna, żeby nie popękali z zachwytu. Bo jakby te wszystkie piękne krajobrazy były jeszcze skąpane w słońcu, to by można było paść 😄
Zakończyliśmy podróż trochę wcześniej niż planowaliśmy. Znaleźliśmy małą zatoczkę przy cichej drodze, z pięknym widokiem na góry. Przygotowaliśmy sobie stację kuchenną niczym z filmów Makłowicza i przystąpiliśmy do smażenia ryb, wielu ryb… Część zjedliśmy od razu, a tzw większa połowa wylądowała w zalewie octowej wg przepisu Ani M, która robi najlepsze na świecie śledzie w occie. Za kilka dni sprawdzimy jak sie nam udały.
W otaczającej nas głuszy spaliśmy jak zabici. Po porannej kawie z widokiem (podane w komplecie;-) ruszyliśmy na Lofoty. Na samym poczatku dnia, kiedy wiatr jeszcze nie wiał podziwialismy odbicia gór w gładkiej tafli jezior. Kilka chwil później zebrały sie czarne chmury, zerwał wiatr i zaczęło padać. Sceneria malownicza, ale z auta trochę strach wyjść…




















Komentarze