Urodziny Zalesia
- aga1498
- 4 sty 2018
- 1 minut(y) czytania
Całą noc płynęliśmy i dopłynęliśmy do morza ….
Dziś urodziny Zalesia! Najlepszego Kotku! Wielu szalonych marzeń i możliwości ich realizacji. Bądź szczęśliwy! Jeśli mogę prosić o coś w tym dniu dla siebie, to bądź szczęśliwy ze mną!
Dziś z niestandardowych zwierzaków na tym wyjeździe – misie Zalesie i lobster, a nawet kilka lobsterów.
Drugie nurkowanie zaczęliśmy od wielkiego ukwiała o niesamowitych barwach w palecie kolorów zakreślaczy fluorescencyjnych. Kolory są tak nienaturalne, że widząc tylko ich zdjęcie uznalibyśmy, że jest „podrasowane” przez nieudolnego nowicjusza w photoshopie. Świecące odcienie pomarańczu i różu. A nawet świecąca biel!
Z nocnego nurkowania pigmej kalmar – tyci tyci, - mniej niż centymetr, obrzydliwe morskie pająki, kilka bardzo kolorowych ślimaczków i krab olbrzym – jego szczypce miały ponad 10 cm, był czerwono pomarańczowy i niestety szybko schował się do swojej norki pod koralem. Nurczek bardzo przyjemny, lajtowy, zupełnie bez prądu:-)
Przepyszna, jak co dzień kolacja zakończyła się tortem urodzinowym Zalesia z odśpiewaniem kawałka Sto lat po polsku!
Kot czytał i napisał :”Kocham Kicię”
A ja kocham go! Cóż za szczęśliwy zbieg okoliczności!



Komentarze